You are currently viewing LinkedIn – Dla Kogo tak NAPRAWDĘ jest? [Zlinkowani]

LinkedIn – Dla Kogo tak NAPRAWDĘ jest? [Zlinkowani]

Dla kogo tak naprawdę jest LinkedIn? Dzisiaj postaram się znaleźć na to pytanie odpowiedź. Inspiracją do nagrania tego odcinka jest Google. Pomysł na odcinek oparłem na fakcie, że hasło „Dla kogo jest LinkedIn” często jest wpisywane w wyszukiwarkę. Według narzędzia UberSuggest, w Polsce hasło „LinkedIn dla kogo” wpisuje 210 osób miesięcznie. To daje mi sygnał, by nagrać odcinek o tym, dla kogo właściwie jest LinkedIn. No bo o Linkedinie dużo się mówi. Modnie jest mieć tam konto. Wiadomo, że jeżeli mamy to konto dobrze prowadzone, jeżeli sami je dobrze prowadzimy, to obecność na tym największym portalu B2B przynosi nam wymierne efekty. Powiedziałem B2B, więc możecie tutaj poczuć sugestię, że ten portal jest tylko dla marketerów B2B, czy też sprzedawców, którzy zajmują się sprzedawaniem właśnie do innych firm. Tak w istocie nie jest.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Czy można znaleźć pracę na LinkedIn
  • Promocja małego biznesu na LinkedIn – czy to opłacalne?
  • Firma na LinkedIn – kto ma ją reprezentować?
  • Sprzedaż i Marketing na LinkedIn
  • Prezes firmy na LinkedIn – jak to robią najlepsi

DLA KOGO LINKEDIN – POSZUKUJĄCY PRACY

Kilka lat temu to był taki mit, że LinkedIn jest dla poszukujących pracy. Zacznę więc od nich, a potem będę stopniowo szedł w górę w tej hierarchii stanowisk, aż dojdę do prezesa. Jeżeli jesteś prezesem i słuchając kolejnych punktów będziesz zastanawiał się, dlaczego jeszcze nie ma cię na liście, to posłuchaj do samego końca. Zacznijmy jednak od grupy pierwszej. Poszukujący pracy. Pracę na LinkedIn stosunkowo łatwo znaleźć. Oczywiście nie będę mówił że to jest jedyne narzędzie w Internecie, jedyne miejsce w którym można znaleźć pracę bo wiadomo, że są też inne portale z ogłoszeniami. Natomiast LinkedIn ma tę przewagę, że możemy pokazać się jako osoba. Mamy tutaj swoje zdjęcie, swoje doświadczenie, całą swoją historię kariery ale przede wszystkim informacje które mówią dużo o nas. Jeżeli tylko dobrze je napiszemy, co znaczy dobrze, a według mnie jest to storytellingowo, czyli opowiemy jakąś historię o sobie w tych informacjach. Wtedy pokażemy siebie jako człowieka, a nie tylko jako pracownika. Ponadto LinkedIn w przeciwieństwie do innych portali z ogłoszeniami o pracę daje możliwość pisania postów. Te posty nie muszą być koniecznie z rozpaczliwym apelem typu „szukam pracy koniecznie od zaraz„, a mogą pokazywać jakąś historię która wydarzyła się w przeszłości w naszej pracy i wpłynęła istotnie na to jakimi jesteśmy ludźmi, jakimi jesteśmy pracownikami.

LUDZIE NA LINKEDIN

LinkedIn to także, a może i przede wszystkim inni ludzie. Pamiętajmy że zamieszczając taki post w ogłoszeniu o pracę inni użytkownicy mają możliwość polecania go, a także komentowania, co znacznie zwiększy jego zasięgi. Dobrze napisany post z ogłoszeniem o pracę może mieć kilka nawet kilkanaście tysięcy wyświetleń. W tej grupie z pewnością znajdą się osoby aktualnie poszukujące nowych pracowników do swojej firmy. Mogą być to np. rekruterzy, dla których tak na marginesie LinkedIn także został stworzony. Możemy więc spodziewać się dużego odzewu. Co będzie się działo potem? Tego nigdy do końca nie wiadomo, ale trochę szczęścia w połączeniu z dobrze poprowadzoną rozmową i przede wszystkim trafienie na odpowiednią osobę może nam dać to, że w bardzo szybkim czasie znajdziemy wymarzoną pracę właśnie dzięki LinkedIn. Zresztą LinkedIn jakiś czas temu dodał profilu ikonkę „Mam tę pracę dzięki LinkedIn„. Z tego co widzę, coraz więcej osób sobie taką ikonkę przykleja w doświadczeniu i jest to jasny sygnał, że coraz więcej użytkowników właśnie dzięki Linkedinowi znajduje swoją wymarzoną pracę.

FREELANCERZY NA LINKEDIN

Kolejną grupą, która świetnie się tu odnajdzie są freelancerzy, czyli ludzie prowadzący zazwyczaj jednoosobowe działalności gospodarcze. Według mnie LinkedIn jest znakomitym miejscem do tego, by dać próbkę swoich możliwości. By pokazać innym jak pracujemy i w czym jesteśmy mocni. Dotyczy to wielu zawodów. Wśród nich są na przykład graficy komputerowi. Znam wielu grafików, którzy zdobywają zlecenia przez LinkedIn. Podobnie jest też z copywriterami. Copywriterzy dodatkowo mają łatwiej, bo jeżeli piszą świetne posty to już dobrze świadczy o ich umiejętnościach. To samo w sobie mówi: „Zobacz, jestem dobry„. Potrafię napisać świetny post, który skomentowało 50 osób. Czy ten post także ci się podoba? Chyba tak. To może zaczniemy współpracę? Może potrzebujesz podobnych tekstów do twojej firmy? Podobnie ma się rzecz też z grafikami. Graficy mają tę przewagę, że na LinkedIn jeszcze trochę ciekawych grafik brakuje, bo nie każdy zatrudnia grafika w firmie. Nie każdy też ma tę umiejętność żeby zrobić sobie grafikę samodzielnie. Przez to większość postów tych grafik nie zawiera. Nawet ja zamieszczam większość moich postów bez grafiki, bo po prostu nie potrafię tego robić. Obecnie nie współpracuję z żadnym grafikiem. Nie wykluczam jednak że w przyszłości to się zmieni. A grafik którego zatrudnię na pewno będzie na LinkedIn.

TRENERZY NA LINKEDIN

Mówiąc o ludziach którzy korzystają na obecności na LinkedIn nie sposób wspomnieć o trenerach. Trenerzy sprzedaży, trenerzy biznesu, coachowie, oni wszyscy są na LinkedIn z różnymi efektami, ale ci najlepsi naprawdę bardzo mocno korzystają z obecności tutaj. Pewnie sami widzicie – trenerów ci u nas dostatek. Jeśli jesteś więc trenerem i szukasz ciekawych zleceń to koniecznie zacznij pisać na LinkedIn. Zacznij pisać posty. Bądź aktywny. Miej fajny profil, który przyciąga i czymś się wyróżnia spośród innych, a po pewnym czasie regularnego publikowania zauważysz, że klienci przychodzą do Ciebie sami. Najpierw zaczniesz otrzymywać zaproszenia do kontaktu. Potem pewnie będą ludzie ciebie obserwować. A po dwóch trzech miesiącach zgłoszą się do ciebie z prośbą o szkolenie. Jeśli szukasz klientów LinkedIn będzie dla ciebie świetnym miejscem.

FIRMY NA LINKEDIN – KTO MOŻE PROMOWAĆ FIRMĘ?

Zostawiamy już freelancerów i przechodzimy do firm. Najpierw zajmijmy się osobami które są często niedoceniane w firmach, a spełniają bardzo ważną rolę. Są to asystentki prezesa. Są one na LinkedIn i są aktywne. Piszą posty o tym, jak to jest być asystentką prezesa, z jakich narzędzi korzystają asystentki prezesa, czy zarządu. A przy tym cały czas promują swoją firmę. No bo przecież taka asystentka która jest aktywna na LinkedIn, którą codziennie widać w jej publikacjach, której posty są szeroko komentowane i uzyskują fajne zasięgi, cały czas promuje swoją firmę.

Po wejściu na jej profil ta firma jest przecież na samej górze doświadczeniu. Jest też w profilu po prawej stronie w aktualnym miejscu pracy i każdy kto wejdzie na profil takiej osoby, prędzej czy później skojarzy ją z daną firmą. Korzyści wizerunkowe są więc oczywiste. Jeżeli jesteś prezesem i sam nie chcesz budować swojej marki osobistej, lub też nie chcesz opierać strategii komunikacji na Twojej marce osobistej, a potrzebujesz kogoś kto za pomocą swoich działań będzie ambasadorem Twojej firmy, pomyśl o szkoleniu dla swojej asystentki. Może się okazać że posiada ona wielki talent do pisania ciekawych postów i będzie świetnym ambasadorem Twojej firmy na LinkedIn.

MARKETING NA LINKEDIN

Ten portal jest też naturalnym miejscem dla marketing managerów. To oni głowią się nad różnego rodzaju kampaniami i z tego co widzę muszą balansować pomiędzy różnymi portalami, więc w ich zasięgu jest zarówno Facebook YouTube i Instagram. LinkedIn jest traktowany trochę po macoszemu. Czasami firmom wydaje się, że jeżeli umieścili post na Facebooku i on fajnie zadziałał, to wystarczy przekopać ten post na LinkedIna i reakcje będą równie dobre. Niestety często przeliczają się osoby pracujące w działach marketingu z takim myśleniem, bo post na Facebooku, a post na Linkedinie to dwie różne rzeczy.

Osobom zajmującym się mediami na co dzień nie muszę chyba nawet tłumaczyć, że powinno się dostosowywać język poszczególnych kanałach komunikacji do odbiorców, którzy są w tych kanałach obecni. LinkedIn jak wiadomo jest kanałem specyficznym. Obowiązuje tu całkowicie wyjątkowy ekosystem, więc najpierw trzeba się z tym systemem zapoznać, zobaczyć jakie posty są tutaj najchętniej polecane najchętniej komentowane i dostosować swoją strategię komunikacji do tego, co się tutaj dzieje.

SPRZEDAŻ NA LINKEDIN

LinkedIn to też miejsce dla sprzedawców. O tym można by mówić bardzo dużo i pewnie większości z Was sprzedawcy na LinkedIn kojarzą się z takimi nachalnymi osobami, które do nas piszą, by coś nam sprzedać. Zapraszają do kontaktu jeszcze w tym samym dniu, albo w tej samej minucie. Po przyjęciu zaproszenia wysyłają do nas ofertę handlową. Na szczęście z tego co widzę, takich działań jest coraz mniej, ale nadal się zdarzają. Jeśli jesteś sprzedawcą i chcesz sprzedawać na LinkedIn, pomyśl najpierw o zbudowaniu swojej marki osobistej. Później zdobądź zaufanie twoich odbiorców, osób które są w Twojej sieci kontaktów, a dopiero na końcu sprzedawaj, bo inaczej sprzedasz może do jednego procenta osób które zaprosiłeś do kontaktu, ale u pozostałych 99% zepsuje sobie opinię i po pewnym czasie cały LinkedIn będzie huczał że to ty jesteś nachalnym sprzedawcą i najlepsze co można zrobić to zablokować cię.

Taki apel kieruję też do prezesów. Nie wymagajcie od swoich sprzedawców, żeby po utworzeniu konta na LinkedIn już w pierwszym dniu sprzedawali. Najpierw dajcie im się zapoznać z portalem. Niech sprawdzą różne jego zakamarki, niech zobaczą z czym to się je. Niech napiszą pierwsze posty zdobędą pierwszą interakcję. Zaprzyjaźnią się z innymi użytkownikami, LinkedIn, a dopiero potem sprzedają. I wiem, że możesz pomyśleć „jak to, LinkedIn…ja inwestuję w to czas i pieniądze wybieram szkolenie a oni mają tutaj zawierać przyjaźnie na tym portalu. Bez sensu.” Pamiętaj że, znowu to powiem: LinkedIn to narzędzie specyficzne. Traktuj je więc trochę inaczej, niż miejsca które do tej pory twoja firma wykorzystywała do zdobywania klientów.

PREZES NA LINKEDIN – CZY WARTO?

Jeżeli już zwracam się do Ciebie Prezesie, pamiętaj że LinkedIn to miejsce także dla Ciebie. Nawet jeżeli jeszcze o tym nie wiesz być może nie chcesz świecić tutaj swoją twarzą. Bardzo możliwe, że nawet nie masz wgranego zdjęcia. Pamiętaj jednak, że nowoczesny marketing w dużej mierze opiera się na marce osobistej – także Twojej jako właściciela firmy. I nawet jeżeli w Twojej firmie sprzedaż działa bardzo dobrze, a marketing spełnia swoją rolę to pamiętaj, że sytuacja zawsze może się odwrócić.

Wtedy kontakty jakie zdobędziesz będą kluczowe w tym, czy Twoja firma przetrwa. A poza tym, zawsze warto mieć swoją markę osobistą. Zawsze warto być lubianym przez innych. Zgodzisz się ze mną prawda? A co ty na to by być lubianym nie tylko przez twoją rodzinę, czy przez grono twoich najbliższych, znajomych ale przez kilka tysięcy osób które codziennie śledzą twoje posty na LinkedIn, śledzą to co piszesz. Jaką masz strategię działania firmy i jakie masz podejście do innych ludzi.

ZNANI PREZESI NA LINKEDIN

Pozwól, że podam Ci kilka przykładów prezesów firm którzy na LinkedIn naprawdę robią dobrą robotę. Na LinkedIn aktywny jest m.in. właściciel Brand24 – Michał Sadowski. I powiesz być może „Michał Sadowski taki obeznany z Social Media człowiek naturalnie dysponowany do tego żeby za pomocą swojej marki osobistej budować też markę firmy. Właściwie Brand24 nieodłącznie się z nim kojarzy, więc to naturalne że on tutaj jest.” OK, ale pomyśl też o innych prezesach. Maciej Herman z Wedla fantastycznie buduje nie tylko swoją markę jako prezesa, ale też markę firmy Wedel jako pracodawcy przyjaznego pracownikom. Spójrz też w stronę Rafała Brzoski, który co chwilę zaskakuje użytkowników LinkedIn swoimi pomysłami na rozwój firmy InPost i nie tylko. Angażując się różnego rodzaju akcje charytatywne zdobywa uznanie ogromnej widowni. Widowni, która ma z nim bezpośredni kontakt. Nic nie buduje marki prezesa dużej firmy lepiej, niż kontakt ze swoimi fanami.

TWOI FANI BĘDĄ KLIENTAMI

Bo prezes dużej firmy oczywiście ma swoich fanów. Ty jako prezes być może trochę mniejszej firmy niż InPost, też możesz mieć swoich fanów. A jeżeli nie chcesz mieć fanów to możesz mieć klientów, bądź partnerów biznesowych. Wszystko zależy od Ciebie i od tego jak prowadzisz swoją komunikację. Jeżeli nie chcesz pisać postów samemu, oczywiście można komuś zlecić. Ale pamiętaj że autentyczność jest dzisiaj w cenie. I nawet jeżeli czujesz że nie masz do tego chęci czy umiejętności żeby samodzielnie pisać posty, spróbuj się przełamać. Zawsze ktoś w Twojej firmie może ten post poprawić. Zrobić tak, żeby pasował pod LinkedIna, a wszystko pójdzie na Twoje konto – na konto Prezesa.

Podsumowując dzisiejszy odcinek: Wiecie już, że LinkedIn jest nie tylko dla poszukujących pracy, chociaż pracę tutaj jak najbardziej można znaleźć. Jest też dla ludzi, którzy zajmują różne stanowiska w firmach: przez asystentki zarządu, marketing, managerów, dyrektorów marketingu, dyrektorów sprzedaży, po wyższy szczebel, aż do tego najwyższego.

Jeżeli to co mówię jest dla Ciebie interesujące, zawsze mogę opowiedzieć więcej. Napisz do mnie na maila, opisz czego potrzebujecie, a postaram się zorganizować szkolenie, które zapewni Wam możliwość długofalowego budowania marki Waszej firmy oraz Waszych marek osobistych. Wszystko to przy użyciu LinkedIn – największego portalu B2B na świecie.

Potrzebujesz pomocy z LinkedIn?

Skorzystaj z naszej bezpłatnej konsultacji i dowiedz się jak możesz wykorzystać potencjał tej platformy do promocji swojej działalności: